Druk opakowań często wydaje się prostym etapem procesu produkcyjnego – projekt, plik, druk i gotowe. Tymczasem w praktyce to właśnie na tym etapie pojawiają się nieoczekiwane trudności, które mogą kosztować firmę czas, nerwy, a nawet… utraconych klientów.
Poniżej opisujemy trzy najczęstsze problemy, z jakimi zgłaszają się do drukarni firmy z różnych branż – oraz praktyczne wskazówki, jak ich uniknąć.
1. „Mamy projekt w PDF-ie – czemu nie da się tego wydrukować?”
Firma z branży elektroniki przygotowała projekt opakowania samodzielnie – w programie graficznym, zapisując plik jako PDF. Niestety, pominięto spady, ustawiono zły profil kolorystyczny, a grafiki były zbyt niskiej rozdzielczości.
Efekt? Wydruk testowy nie nadawał się do użytku – teksty nie zostały przycięte ale były bardzo blisko krawędzi opakowania. Niektóre treści kończyły się równo na gięciu. Kolory odbiegały od założeń, a całość wyglądała nieprofesjonalnie.
Jak uniknąć tego błędu:
- Zawsze przygotowuj pliki zgodnie z wymaganiami drukarni (spady, CMYK, rozdzielczość min. 300 dpi).
- Jeśli nie masz doświadczenia – skorzystaj z pomocy grafika DTP.
- W razie wątpliwości – skonsultuj projekt z drukarnią przed złożeniem zamówienia.
„Wybraliśmy najtańszą ofertę – i teraz żałujemy”
Producent akcesoriów sportowych zamówił opakowania w internetowej drukarni, kierując się wyłącznie ceną. Karton okazał się zbyt cienki, dodatkowo farba ścierała się przy pierwszym kontakcie z wilgocią. Było też kilka innych mniej istotnych niedociągnięć: nierówne marginesy, zbyt małe teksty, projekt był niespójny.
Jak uniknąć tego błędu:
- Porównuj oferty nie tylko cenowo, ale też pod względem jakości papieru, trwałości druku i opcji uszlachetniania (kupując przez internet czytaj opinie)
- Zwracaj uwagę na technologię druku – offset, cyfrowy, fleksografia – każda ma swoje zalety i ograniczenia.
- Sprawdź jak długo producent jest na rynku. Postaraj się znaleść o nim jakieś opinie. Producent, który jest na rynku wiele lat i ma nienajlepszą jakość z pewnością doczeka się jakiegoś negatywnego komentarza.
„Chcemy ekologicznie, ale nie wiemy jak”
Jeden z naszych klientów chciał postawić na ekologiczne opakowania. Zanim trafił do naszej drukarni, poszukiwał różnych rozwiązań na własną rękę. W internecie znalazł producenta oferującego „super ekologiczne” opakowania. Problem w tym, że nie znał realnych możliwości technologicznych i nie potrafił zweryfikować, co faktycznie oznaczają zapewnienia o „eko” druku.
Opakowania wyglądały dobrze, ale miały intensywny, nieprzyjemny, chemiczny zapach. Cena była wyjątkowo wysoka. Nie możemy jednoznacznie ocenić, czy producent dotrzymał obietnic, ale farba o zapachu typowym dla rozpuszczalników z pewnością nie wskazuje na ekologiczne rozwiązania. Farby ekologiczne w większości przypadków mają bardzo delikatny, słabo wyczuwalny zapach.
Jak uniknąć tego błędu:
- Dowiedz się, co naprawdę oznacza „ekologiczny druk” – to m.in. papier z certyfikatem FSC, farby wodne lub roślinne, brak lakierów rozpuszczalnikowych.
- Zapytaj drukarnię o realne możliwości – nie wszystko, co „eko” w teorii, da się wdrożyć w praktyce przy każdym produkcie.
- Pamiętaj, że ekologia to także minimalizacja odpadów – czasem mniej znaczy więcej.